Jak wysoko jest twój sufit?
Jak wysoko jest twój sufit?
autorem artykułu jest Mariusz Kapusta
Nie chodzi mi o fizyczny sufit, ale metaforyczny. Zauważyłem niepokojącą tendencję, że wraz z wiekiem i zdobywanym doświadczeniem budujemy nad sobą barierę mentalną, która ogranicza nie tyle to, co możemy osiągnąć, ale to, o czym odważymy się myśleć!
Kiedy ostatni raz marzyłeś? Tak jak w dzieciństwie o tym, co chciałbyś osiągnąć, jak chciałbyś żyć, co robić. W oderwaniu od tej sytuacji, w której znajdujesz się w chwili obecnej. Ja muszę przyznać, że sobie nie przypominam. Im więcej mam w życiu obowiązków, tym mniej mam czasu na bujanie w obłokach, bo rzeczywistość jest ważniejsza i nie daje o sobie zapomnieć.
Zastanawiam się czy to prawda. Nie da się ukryć, że oderwanie się od rzeczywistości może być bardzo bolesne w dłuższej perspektywie. Ale bez uwolnienia się z tej uwięzi trudno jest wyobrazić sobie jakiś przełom w życiu. Gdzie chcesz być za rok, dwa, pięć, dwadzieścia? Czy to, co teraz robisz to właśnie to, o czym myślałeś mając 10 lat? Czy zrealizowałeś jakiekolwiek marzenie z dzieciństwa?
Dopiero niedawno zacząłem sobie uświadamiać, że są pewne marzenia, które miałem jako dziecko, które z czasem zagrzebałem bardzo głęboko, bo po kilku nieudanych, ale i jednocześnie niezbyt intensywnych próbach, dałem sobie spokój. Patrząc na to z perspektywy czasu uważam, że to był błąd. Uwierzyłem w sufit. Uwierzyłem, że tego nie da się zrobić, bo nie mam czasu, bo nie mam pieniędzy, bo cokolwiek.
Po kilku takich lekcjach przyzwyczajasz siÄ™ do pewnego puÅ‚apu, który jest dla Ciebie „dozwolony”. Moim przykÅ‚adem jest latanie. Jako chÅ‚opiec marzyÅ‚em o tym, żeby być pilotem. Ale wbiÅ‚em sobie do gÅ‚owy, że ponieważ jestem krótkowidzem i kondycja pozostawia wiele do życzenia, to nie mogÄ™ nim być. I tak już zostaÅ‚o przez dÅ‚ugie lata z takim ograniczeniem. JakiÅ› miesiÄ…c temu spotkaÅ‚em czÅ‚owieka, który ma bardzo podobne hobby do mnie i okazaÅ‚o siÄ™, że on niedawno zaczÄ…Å‚ realizować swoje marzenie. OczywiÅ›cie nie jako pilot myÅ›liwski, bo jednak realne sufity istniejÄ… ;), ale znalazÅ‚ kurs latania na auto-gyro i wÅ‚aÅ›nie robi licencjÄ™.
Jak siÄ™ chce to można. ZainspirowaÅ‚ mnie. InnÄ… inspiracjÄ… byÅ‚y sÅ‚owa mojego byÅ‚ego szefa „think it big”. W wolnym tÅ‚umaczeniu „myÅ›l o tym jak to zrobić wielkim”. OtworzyÅ‚ mi wtedy oczy. MiaÅ‚em wtedy pewien pomysÅ‚, o którym myÅ›laÅ‚em tylko w kategoriach mojego podwórka, czyli Warszawy. PowiedziaÅ‚ mi, że mogÄ™ zrobić to globalnie. I udaÅ‚o siÄ™. Bo dziÄ™ki niemu usunÄ…Å‚em sufit. Teraz o każdym nowym przedsiÄ™wziÄ™ciu staram siÄ™ myÅ›leć w tych kategoriach – jak to zrobić, żeby ludziom opadÅ‚a szczeka. Nie ma sensu siÄ™ rozdrabniać. Czy zawsze mi to wychodzi? Nie. Ale zaczÄ…Å‚em dostrzegać, kiedy przestajÄ™ myÅ›leć o możliwoÅ›ciach a zaczynam myÅ›leć ograniczeniami.
Jest sporo rzeczy, których jeszcze nie zrealizowaÅ‚em. SÄ… na mojej liÅ›cie „kiedyÅ› w przyszÅ‚oÅ›ci”. SÄ… też rzeczy, dla których jeszcze nie mam przepisu jak je osiÄ…gnąć. Ale przynajmniej wiem, że jeżeli ich nie osiÄ…gnÄ…Å‚em to tylko dlatego, że szwankuje moja kreatywność.
To, że nie widzisz dzisiaj jak coś możesz osiągnąć nie oznacza, że jest to niemożliwe.
--
Mariusz Kapusta,www.proaktywnie.pl Tematyka strony: Rozwój osobisty, motywacja, zarządzanie czasem
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Gry online - uzależnienie czy rozrywka?
Wybudowaliśmy dom.
Poszukiwania pracy.
Koncepcja kompleksowego zarządzania jakością
Oferta w Internecie